Page 10 - Instytut Historii Gluchych „Surdus Historicusˮ w latach 2012–2017
P. 10

8 Wspomnienia założyciela



             Następnie trzeba było wybrać zarząd. Szukałem odpowiednich osób.
          Początkowo rozmawiałem o tym z Natalią Pietrzak, która z powodów
          od niej niezależnych nie mogła się tego podjąć. W końcu poprosiłem o przyjęcie
          funkcji wiceprezesa Michała Łacha, a sekretarza – Iwonę Krawczuk. Przyjęli
          moją propozycję.
             Początkowo wymyśliłem nazwę swej przyszłej fundacji: Instytut Badań
          nad Historią Głuchych „Surdus Historicus”. Było to prawie postanowione. Ale
          w pewnym momencie uznałem, że to zbyt długa i mało poważna nazwa. Skró-
          ciłem ją do: Instytut Historii Głuchych „Surdus Historicus”.
             W międzyczasie, podczas rozmowy z dyrektorem Instytutu Głuchonie-
          mych im. ks. Jakuba Falkowskiego w Warszawie, dr. Tadeuszem Adamcem,
          wspomniałem o swoim zamiarze założenia fundacji. Otrzymałem zapewnienie,
          że mam jego poparcie (sprawa użyczenia adresu).
             Następnym krokiem było szukanie notariusza, u którego mógłbym spo-
          rządzić oświadczenie woli o ustanowieniu fundacji (zgodnie z wymogami
          prawnymi zakładania fundacji). Wiąże się z tym  ciekawa historia. Ciężko
          było znaleźć notariusza, który zgodziłby się, abym podpisał akt notarialny
          bez tłumacza języka migowego. Za nic nie chciałem się zgodzić na obecność
          tłumacza, tym bardziej, iż posługuję się bardzo dobrze językiem polskim
          pisanym. Bartosz Marganiec doradził mi, abym porozmawiał w tej sprawie
          z Agnieszką Klimczewską, gdyż z nią podpisali u notariusza akt bez tłumacza,
          kiedy zakładali fundację KOKON. Dzięki p. Klimczewskiej dostałem namiar
          do p. notariusz, Elżbiety Rześnej-Barylskiej. Zgodziła się, abym samodzielnie
          podpisał akt notarialny, kiedy argumentowałem, że nie ma ustawy, która na-
          rzuciłaby mi tłumacza (mogę mieć tłumacza, ale nie muszę). W Kancelarii
          Notarialnej u niej, przy ul. Grenadierów 13 w Warszawie, dnia 11 czerwca 2012
          roku podpisałem akt woli ustanowienia fundacji, który był podstawą do rejestra-
          cji w Krajowym Rejestrze Sądowym.  W  ten sposób powstał Instytut Historii
          Głuchych „Surdus Historicus”.
             Krótko podsumowując – jestem założycielem fundacji, ale wiele osób przy-
          czyniło się do tego, abym ją założył.
                                                       Tomasz Adam Świderski
   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15